wtorek, 12 lutego 2013

Czas ucieka mi przez palce

Kolejny dzień minął nim się obróciłam... One biegną zbyt szybko. Chciałabym się zatrzymać na chwilę, wziąć głęboki oddech i po prostu się zrelaksować. Ale stale jest coś do zrobienia... Zmiany, które wprowadzam do swojego życia są powolne i mają sprawić abym efektywniej wykorzystywała swój czas. Więc wprowadzam kolejne zmiany zgodnie z '30 days to change' zorganizowałam listę swoich celów w roczny grafik, dodatkowo zapisałam kilka innych celów, które niespodziewanie przyszły mi do głowy. Żeby zrealizować wszystkie cele muszę przestać się lenić i spędzać czas na facebooku! 


Zadanie na dzisiaj - 5 rozdziałów książki do hiszpańskiego - czas na naukę słówek. Ale zanim do tego siądę, opowiem co działo się przez dwa ostatnie dni, choć nie były za ciekawe to kilka ładnych zdjęć się znajdzie :P

Poniedziałki zaczynam od zajęć w języku hiszpańskim i choć początkowo przedmiot mi się podobał, to zaczynam odczuwać obawy, że mogę go nie zdać zwłaszcza, że zadał pracę domową, której w końcu nie odrobiłam... No i okazało się, że zajęcia są 3 razy w tygodniu!!! Dlatego szukam możliwości zrealizowania projektu zamiast tego przedmiotu... Może mi się uda?

przepis tutaj
Kiedy wróciłam do domu ugotowałam sobie znakomite spaghetti... a tymczasem na zewnątrz zachodziło Słońce, ach jak ja kocham zachody Słońca...
ptaki urządziły sobie powietrzny pokaz tańca...

te chmury za każdym razem mnie zachwycają

balkonowe zdjęcia
Wieczorem umówiłam się na 'kawę' z Emersonem - w końcu nasz tandem ruszył był on co prawda bardziej anglo- niż hiszpańskojęzyczny ale przyjemnie było z nim pogadać, miło jest mieć kogoś z kim można porozmawiać o swoich pasjach. Narzeka, że jego angielski jest kiepski. Ale wcale tak nie jest !!!

Dziś podjęłam decyzję, co do mojego przedmiotu - czułam się jak idiotka, nie dość, że przeczytałam zły artykuł, to jeszcze przez nieznajomość hiszpańskiego nie mogłam dyskutować. Jeśli zostanę na tym przedmiocie to nigdy więcej nie zaliczę takiej wtopy!
Na szczęście na przedmiocie Habitats of interest for Mediterranean Plants jest dużo przyjemniejszy. No i prowadząca zgodziła się na moje dwa projekty!!! Jeszcze muszę znaleźć jednego prowadzącego, żeby zrobić kolejne dwa i będę mega szczęśliwa!

A później była ZUMBA!!! Całkiem fajna - trochę potu nikomu nie zaszkodziło, a zmęczenie fizyczne jest bardzo dobre :) Julie była ze mną. Tak się cieszę, przejmowała się, że jej nie szło. Ale ja pamiętam jak poszłam na swoje pierwsze zajęcia - porażka, byłam znacznie gorsza od niej, dlatego wiem, że za 2-3 tygodnie będzie śmigać. A kto wie może na Ibizie będzie królową latynoskich rytmów? Zaraz po mnie ma się rozumieć :P


Zumba to przede wszystkim dobra zabawa i bardzo dobry fat-burner, nie ważne jak bardzo jestem zmęczona, po zajęciach Zumby wracają mi siły. Polecam wszystkim!!!

A teraz leżąc pod kocem w wychłodzonym pokoju, planuję swoje podróże i zastanawiam się kto będzie na tyle odważny żeby ruszyć ze mną w świat autostopem???




------
ENGLISH

Another day passed before I turned... They run too fast. I would like to stop for a moment, take a deep breath and just relax. But still there is always something to do... Changes I bring into my life are slow but  I have to make my time more effective.  So according to '30 days to change' I organized a list of  goals in the annual schedule, plus I signed a few other goals that suddenly came into my head. In order to achieve all the goals I have to stop waste my time on facebook!



The task for today - 5 chapters of Spanish book - it's time to learn vocabulary. But before I sit to that, I will tell what has happened the last two days...

Monday began of classes in Spanish, and although first I liked the subject, now I began to feel the fear that I can not pass it, especially since he asked his homework, which in the end did not worked ... Well, it turned out that the classes are 3 times a week! That's why I'm looking for the possibility to make the project instead of the subject ... Can I make it?

recipe here :P
When I got home I cooked amazing spaghetti... and meanwhile the sun was setting outside, oh how I love sunsets...
birds arrange the dance show in the air...

these clouds amaze me every single time

balcony's photos

In the evening I arranged for 'coffee'(read: tea) with Emerson - finally our tandem started, it was indeed more English than Spanish speaking but it was nice to talk to him, it's amazing to have someone who can talk with about your passions. He complained that his English is weak. But it is not so!

Today I made a decision about my subject - I felt like an idiot, not quite that bad I read the article, it is still the lack of Spanish couldn't discuss. If I stay on the subject I'll never embarrass myself again!
Fortunately, on the subject of Habitats of interest for Mediterranean Plants is a lot nicer. And teacher agreed to lead my two projects! I have yet to find another teacher to make two more and I'll be extremely happy!

And then was ZUMBA! Pretty cool - a little sweat never hurt anyone, and physical exhaustion is very good :) Julie was with me. I'm so glad that she was with me. She complained that she is not so good. But I remember how I went to my first class - \ I was much worse than her, that's why I know that in 2-3 weeks she will rock. And who knows, maybe on Ibiza she will be the queen of Latin rhythms? Just after me of course :P



Zumba is primarily a fun and very good fat-burner, no matter how tired I was, after Zumba classesI am full of energy. I recommend to all!

And now lying under 4 blankets in this cold room, I plan  journeys and I wonder who will be brave enough to go with me to the world hitchhiking???




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz