Muzyczne brzmienie tygodnia ...
Bez muzyki to jak bez powietrza to ciągle szukam nowych brzmień lub odkopuję zakurzone kawałki, o których nikt (albo przynajmniej ja) już nie pamięta...
Labrinth - Beneath Your Beautiful ft. Emeli Sandé
słowa tej piosenki pokazują siłę miłości, a teledysk jest dziełem sztuki...
Emeli Sandé - Clown
to od tej piosenki zaczęła się moja miłość do tej wokalistki, z niecierpliwością czekam na jej kolejny album.
Bez muzyki to jak bez powietrza to ciągle szukam nowych brzmień lub odkopuję zakurzone kawałki, o których nikt (albo przynajmniej ja) już nie pamięta...
Kiedy moja znajoma przesłała mi tę piosenkę Tal - La sens de la vie, kilka lat temu od razu przypadła mi do gustu i uświadomiła mi, że brakuje mi tego pięknego języka miłości...
J'ai trouvé le sens de la vie que je mène Et je l'aime.
(Znalazłam sens życia, które wiodę i kocham to)
Te słowa dają mi niesamowitego energetycznego kopa i naprawdę powoduje, że uwielbiam swoje życie i w końcu naprawdę znalazłam jego sens.
to piosenka mojego złamanego serca... Jessie Ware - Say You Love Me
w minionym roku bardzo często grała mi w uszach, teraz zachwycam się tym utworem pod względem muzycznym. Głos Jessie jest bardzo wyjątkowy i zaczarowuje mnie. Słowa tej piosenki są niezwykle prawdziwe - każda kobieta potrzebuje słownego potwierdzenia bycia kochaną, nie wystarczą same gesty...
No i jest Emeli Sandé, która rządzi w tym tygodniu:
Labrinth - Beneath Your Beautiful ft. Emeli Sandé
słowa tej piosenki pokazują siłę miłości, a teledysk jest dziełem sztuki...
to od tej piosenki zaczęła się moja miłość do tej wokalistki, z niecierpliwością czekam na jej kolejny album.
I tyle na dzisiaj..
Coś się spodobało?
Czegoś nie znaliście?
Coś polecacie?
Coś się spodobało?
Czegoś nie znaliście?
Coś polecacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz