Muzyczne brzmienie tygodnia ...
Bez muzyki to jak bez powietrza to ciągle szukam nowych brzmień lub odkopuję zakurzone kawałki, o których nikt (albo przynajmniej ja) już nie pamięta...
Od tygodnia mam "wakacje" jestem w domu i jakoś mniej muzyki słucham, wolę posłuchać śpiewu ptaków za oknem... A w mojej wsi dominują dwa utwory:
ćwierkanie wróbli, które bardzo sobie upodobały orzech na podwórku u moich rodziców i krakanie wron, których ogromne skupisko znajduje się jakieś 50m od mojego domu - takiego fenomenu nigdzie indziej nie widziałam - ogromne stado liczące setki sztuk wron przelatuje nad wioską kilka razy w ciągu dnia, a zaczyna już o 5 rano - taki naturalny budzik ;)
ale, ale po głowie ostatnio chodziły mi te utwory:
Sarah Connor była moją ulubioną wokalistką przez wiele lat, jej ostatnia niemieckojęzyczna płyta również przypadła mi do gustu, choć już nie słucham jej tak często jak kiedyś to często wracam do jej utworów. Tutaj The Impossible Dream (The Quest) (cover w jej wykonaniu) słowa tego utworu zawsze dodają mi skrzydeł.
Anouk - Lost Bardzo emocjonalny utwór, kiedyś usłyszałam ten utwór w radio internetowym i zakochałam się w nim.
"Nie widzę mniej i wiem, że nie widzę więcej. Trafiło się jednorazowe szczęście..."
Ukeje - Film
Od kiedy nie mieszkam w Polsce coraz mniej podążam za nowościami na nowym rynku muzycznym - muszę coś z tym zrobić bo mi takie perełki mogą koło nosa (a raczej ucha) przejść...
i już ostatnia na dziś piosenka
Pierwszy raz usłyszałam jakąś jego piosenkę w radio, ale bez szału - tyle jest dobrych piosenek... później usłyszałam piosenkę Heal, która znalazła się na ścieżce dźwiękowej do filmu If I Stay (film gorąco polecam), ostatnio zasłuchuję się też w Magnetised
I tyle na dzisiaj..
Coś się spodobało?
Czegoś nie znaliście?
Coś polecacie?
Bez muzyki to jak bez powietrza to ciągle szukam nowych brzmień lub odkopuję zakurzone kawałki, o których nikt (albo przynajmniej ja) już nie pamięta...
Od tygodnia mam "wakacje" jestem w domu i jakoś mniej muzyki słucham, wolę posłuchać śpiewu ptaków za oknem... A w mojej wsi dominują dwa utwory:
ćwierkanie wróbli, które bardzo sobie upodobały orzech na podwórku u moich rodziców i krakanie wron, których ogromne skupisko znajduje się jakieś 50m od mojego domu - takiego fenomenu nigdzie indziej nie widziałam - ogromne stado liczące setki sztuk wron przelatuje nad wioską kilka razy w ciągu dnia, a zaczyna już o 5 rano - taki naturalny budzik ;)
ale, ale po głowie ostatnio chodziły mi te utwory:
Ukeje - Film
Od kiedy nie mieszkam w Polsce coraz mniej podążam za nowościami na nowym rynku muzycznym - muszę coś z tym zrobić bo mi takie perełki mogą koło nosa (a raczej ucha) przejść...
i już ostatnia na dziś piosenka
I tyle na dzisiaj..
Coś się spodobało?
Czegoś nie znaliście?
Coś polecacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz