Jak co wtorek publikuję odpowiedzi na pytania dotyczące Ruchu Szensztackiego, oparte na książce o. Niehausa "200 pytań na temat Ruchu Szensztackiego". Miłej lektury!
139.
Jakie zasady leżą u podstaw "ducha"?
Zasady leżące u
podstaw ducha organizacji Szensztatu można odnaleźć w „przesłaniu” Szensztatu
(patrz pytania 20-27):
- Przymierze Miłości z Maryją,
- Praktyczna wiara w Bożą Opatrzność, oraz
- Świadomość misji.
Wpływ Przymierza Miłości
na strukturę i organizację Szensztatu jest niewątpliwy (patrz pytanie 69).
Czasami o. Kentenich nazywał to "formalną zasadą", która inspiruje i uświadamia
o wszystkim dotyczącym Szensztatu, również jego struktur. Podobnie jak dusza przenika
i ożywia ciało, tak Przymierze Miłości z MTA daje wyraźną witalność i smak
wszystkim formom i strukturom Szensztatu. Jego [Szensztatu] organizacja jest
ściśle Maryjna, szanująca wolność i odrębność każdego człowieka, zawsze
poszukująca nowych sposobów okazania miłości do Boga i bliźniego, zorientowana
na wspólnotę, skoncentrowana na pielęgnowaniu prawdziwego życia
chrześcijańskiego, zwracająca uwagę na
wolę Boga Ojca, poświęcona Chrystusowi, skoncentrowana na Chrystusie, żyjąca
natchnieniami Ducha Świętego.
Efektem
praktycznej wiary w Opatrzność Bożą jest przekazanie wszystkim strukturom
Schoenstatta wartości poszukiwania woli Bożej. Również i tutaj, nadrzędne
znaczenie wolności jednostek i wspólnot jest jasne, gdyż Bóg szuka wolnej i
wielkodusznej odpowiedzi na Jego wolę.
Prowadzi również
do silnego etosu pracy z życiem i Bogiem życia. Sposób, w jaki Szensztat jest
zorganizowany pozwala na maksymalne pielęgnowanie życia i wzrostu (patrzpytania 105-111). W tym ujęciu na pierwszym miejscu nie stoją formy i
instytucje, ale duch i życie, które Bóg pobudza w duszy człowieka.
Efektem
świadomości misji jest nadanie wszystkim strukturom Szesztatu orientacji
apostolskiej. Jest to widoczne w oficjalnej nazwie („Szensztacki Ruch
Apostolski”), a także w jego pragnieniu, aby zrobić wszystko, co może pomóc odnowić
Kościół i świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz