piątek, 15 kwietnia 2016

GOEL - jedyny mężczyzna, który nigdy mnie nie zawiódł

W jak wielu relacjach byłaś? Jak wielu mężczyzn poznałaś, chciałaś z nimi stworzyć związek? Jak często będąc z kimś następowało rozczarowanie? On Cię zawiódł? Zranił i zostawił? Każdy z nas przechodzi przez okres złamanego serca (no chyba każdy). 




Ostatnio zobaczyłam ten obrazek (na Instagram) i dotarło do mnie, że to nie jest problem tylko mojego serca, ale wielu kobiet i dziewcząt. Szukamy/czekamy na Księcia z bajki, który nas uratuje...

Też tak miałam, ale to długa historia... powiem tylko, że tak jak wiele kobiet chciałam, aby mężczyzna, który pojawi się w moim życiu, o mnie zawalczył, żeby się postarał, żeby potraktował mnie jak księżniczkę (no przynajmniej od czasu do czasu)... 

Aż pewnego dnia, gdy po raz kolejny sklejałam swoje złamane serce dotarło do mnie, że ja już poznałam "tego właściwego", że jest jeden, który zawsze o mnie walczył, który nawet kiedy się buntowałam, nie byłam zainteresowana i miałam kogoś innego, wiernie na mnie czekał. Nie żebrał o moją miłość, nie domagał się jej. Po prostu czekał z sercem na dłoni - cierpliwie, w milczeniu, bo wiedział, że jeśli pokocham Go z własnej woli, już na zawsze będę Jego.

Był zawsze obok, żeby w razie czego mnie obronić - waleczny rycerz.
Był zawsze obok, na wypadek gorszego dnia, żeby podać mi chusteczkę na otarcie łez - serdeczny przyjaciel.
Był zawsze obok, żeby pokazywać mi piękno tego świata i moje piękno - prawdziwy romantyk.
Był zawsze obok, nawet kiedy mówiłam nie - wytrwały kochanek.
Był zawsze obok i tak pozostanie - obok, nie odpuści dopóki mnie nie zbawi, dopóki nie zobaczy mnie na uczcie w swoim Pałacu - Książę Pokoju.
Taki jest On, mój Ukochany, jedyny wybawiciel w moim życiu. Mój Goel.


On jest i pozostanie pierwszym, dlatego też wiem, że jako Jego Ukochana jestem bezpieczna, że zadba o mnie i będzie zawsze traktować jak swoją Księżniczkę, że w końcu przyprowadzi do mnie mężczyznę, tego właściwego.

On się o nas troszczy, nie pozwoli byśmy otrzymały "gorszy model", ale tylko pod warunkiem, że całkowicie się Mu w tym zawierzymy, że całkowicie poddamy się Jego woli i że nie będziemy niecierpliwe (ten punkt jest trudny ;) )

To chyba na tyle - zaufajcie Mu i zawierzcie się Miriam, jak mówi się w Szensztacie: "Mater perfectam habebit curam" - (Matka doskonale się zatroszczy).


                                                                                           Nos cum prole pia benedicat Virgo Maria!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz