Jak co wtorek publikuję odpowiedzi na pytania dotyczące Ruchu Szensztackiego, oparte na książce o. Niehausa "200 pytań na temat Ruchu Szensztackiego". Samej książki (jeszcze) nie posiadam, dlatego odpowiedzi opieram o wiadomości ze strony Schoenstatt Movement of San Antonio.
102. Jaką rolę pełni “organizm więzi”?
Świadomość, że więzi nie
są od siebie odseparowane pod względem kontekstu np. “organizm więzi” (patrz
pytanie 22), może być kluczowa dla efektywności pedagogiki więzi. Trzeba
pamiętać, w jaki sposób różne rodzaje więzi (lub ich brak) mogą pomóc (lub utrudnić)
komuś rozwinięcie pełniejszej zdolności miłości. Można również przywołać tutaj „organiczną”
stronę pracy nad więziami, tak jak na przykład prawo organicznego wzrostu
(patrz pytanie 107). Nie można również zapomnieć o ważnym oddziaływaniu więzi osobistych
i społecznych oraz oddziaływaniu doświadczeń na rozwój organizmu więzi. Rodziny,
grupy, wspólnoty i narody również tworzą swoisty organizm (sieć) więzi. Podobnie
jak w przypadku jednostek, pielęgnowanie więzi jest istotne dla doświadczeń
wspólnoty. W dzisiejszym świecie istnieje niebezpieczeństwo, że więzi wspólnoty
(społeczne) pielęgnowane są jedynie na bardzo płytkim poziomie, w chaotyczny
sposób, często bez odniesienia do Boga lub wyższych wartości. Pedagogika więzi
wymaga od wychowawcy pragnienia otwarcia swojego serca i „dołączenia do
organizmu więzi”, czyli przywiązania się. Zdolność do przyjęcia więzi od innymi
w zdrowy, pozytywny sposób może stanowić drogę w kierunku wspierania ich zdolności
do kochania. Ponadto, jeśli taka osoba potrafi być odzwierciedleniem Maryi,
Chrystusa, Boga Ojca, etc. to jej efektywność poprowadzi w górę ku niebiańskim
partnerom Przymierza, dając większy impuls do wzrostu miłości. Podsumowując, jeśli
edukacja tworzy sieć zdrowych i stabilnych więzi z Bogiem i innymi ludźmi, osoba
może wzrastać i rozwijać w zdrowy sposób.
103. Czym jest myślenie mechanistyczne?
Definicja. O. Kentenich ukuł termin
"mechanistyczne myślenie" (lub "separastyczne myślenie") w
1930 roku, aby opisać główną bolączką współczesnego myślenia. Rozumiał przez to
myślenie, które notorycznie oddziela, odsuwa od reszty i analizuje bez
zachowania kontekstu, powiązania i syntezy. Innymi słowy, prowadzi do mitów o
Bogu, człowieku i życiu, ponieważ sztucznie oddziela rzeczy, które są ze sobą
powiązane. O. Kentenich wskazał cztery główne obszary separacji: 1. oddzielenie
idei od życia, 2. oddzielenie Boga od przyczyn wtórnych (patrz pytanie 188), 3.
rozdzielenie procesów życiowych, które są ze sobą połączone, 4. oddzielenie
idei, które są ze sobą połączone. Słowo „mechanistyczne” podkreśla fałszywe
założenie leżące u podstaw tego myślenia. Zakłada ono, że można myśleć o osobach, relacjach osobistych i naturalnej
rzeczywistości (jak również nadprzyrodzonej) w taki sam sposób, jak myśli się o
urządzeniu (maszynie/mechanizmie): w czysto analityczny i bezosobowy sposób.
Przykłady. Ponieważ
jednak życie nie jest maszyną, całkowicie naturalny kontekst jest kluczowy do
wyciągnięcia właściwych wniosków. Na przykład, „myślenie” o osobie w odłączeniu
od rodziny, przyjaciół i znajomych może wydawać się najlepszym sposobem na
dotarcie do „istoty” człowieka. Jednak czy człowiek może być zrozumiany bez
znajomości jego przyjaciół i rodziny? Jednak to, co robi mechanistyczne
myślenie, tak jak wtedy, kiedy proponuje aby „myśleć” o „istocie” Chrystusa
przez usunięcie „zakłóceń” centralnych i ważnych relacji w Jego życiu, jak te z
Maryją czy Kościołem. W kwestii moralnych i etycznych mechanistyczne myślenie skłania
do myślenia tylko o tym, co można zrobić, wyjaśniając jak jeden proces (takie
jak eksperyment biogenetyczny) wpływa na inne powiązane procesy naturalne, w
jaki sposób oddziałuje na ludzi i społeczeństwa oraz ich szacunek dla życia i
na to czy powinno się to robić. Względy pragmatyczne stwarzają wygodną ślepotę
na konsekwencje wpływające na całkowitą sumę ludzkiego życia i naszej
odpowiedzialności względem Boga.
Wyniki. Mechanistyczne
myślenie oddziałuje na więzi w dwojaki sposób:
1. Jest ogólnie ślepe na
ważność więzi lub też jest usatysfakcjonowany minimalnym poziomem dbania o nie.
Jednak wiele z tego, co czyni nas ludźmi jest żywa interakcja w różnorakich
związkach. Na przykład, chociaż mechanistyczne myślenie może nie dostrzegać
korzyści z pielęgnowania osobistej relacji z Maryją czy świętymi („Mogę iść
prosto do Boga!”) to traci bogactwo wielości dróg prowadzących do Boga w
obliczu wielu różnych trudności w życiu.
2. Umniejsza i niszczy
wartości oraz wyrzeczenia potrzebne do powstania, zakorzenienia i wzrostu
więzi: szacunku dla Bożych praw w małżeństwie, wyższości rodzicielstwa nad
karierą, pierwszeństwa osób przed dobrami materialnymi, szacunku dla
tradycyjnych form wiary i pobożności, potrzeby poświęcenia czasu i rezygnacji z
własnego ego by być coraz bliżej Boga, małżonka, przyjaciół, etc. Małżeństwa
rozpadają się, rodziny cierpią, księża i zakonnicy drwią z pobożności ludowej,
społeczeństwo traci znaczącą więź z Bogiem. To tylko niektóre z metod tego, jak
mechanistyczne myślenie niszczy życie i kulturę.
104. Czym jest “myślenie organiczne”?
Definicja. O. Kentenich ukuł pojęcie “myślenie organiczne” jako
przeciwieństwo “mechanistycznego myślenia”. Jest to zdrowy sposób myślenia,
które przeciwstawia się i leczy myślenie mechanistyczne. Jak wskazuje słowo
“organiczne” jest to sposób myślenia, które szanuje życie jako organizm, czyli
w żywym kontekście więzi i relacji. Stąd też jest zintegrowanym myśleniem:
integracja natury i łaski, głowy i serca, wiary i życia, Boga i świata. Zamiast
oddzielać, łączy aspekty życia, które są ze sobą powiązane: 1. powiązane idee i
życie; 2. Bóg – Przyczyna Pierwotna i wszystkie przyczyny wtórne (patrz pytanie
188); 3. Procesy życiowe, które łączą się ze sobą; 4. Idee, które są ze
sobą powiązane. Organiczne myślenie syntetyzuje. O. Kentenich często opisywał
je używając prostych łacińskich wyrażeń – jest to myślenie “et…et…” (zarówno…,
jak i…), a nie “aut…aut…” (albo…, albo…). Chciał przez to powiedzieć, że
organiczne myślenie nie przeciwstawia jednej rzeczywistości do drugiej (Boga i
świata, wiary i rozumu, Jezusa i Kościoła, Pisma Świętego i Tradycji, liturgii
i pobożności ludowej, Chrystusa i Maryi, etc.), ale szuka sposobów aby je ze
sobą powiązać. Istotną pomocą dla organicznego myślenia jest myślenie
symboliczne.
Poprzez symbole można często lepiej uchwycić
całkowitą sumę życia i naturalnej rzeczywistości niż tylko poprzez samą
analizę. Organiczne myślenie, miłość i życie. O Kentenich podkreślał, że
uzdrowienie mechanistycznego myślenia jest nie tylko kwestią właściwego
myślenia organicznego, ale również organicznej miłości i życia. Utożsamiał to z
świętością dnia codziennego (patrz pytanie 88). W 1955 roku i po nim używał
tego terminu do opisania misji z 31 maja 1949 – jest to „krucjata organicznego
myślenia, miłości i życia” (patrz pytanie 187). Organiczna jakość szensztackiego
życia jest również nierozerwalnie związana z jego duchowością (patrz pytania
80, 83) i pedagogiką (patrz pytania 105-107).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz