Roczku mój blog nie obchodził - jakoś nawet do głowy mi to nie przyszło, poza tym to był czas przygotowywania się do obrony tytułu inżyniera nie miałam absolutnie czasu (tarararara) na obchodzenie urodzin BLOGA!
Ale dziś jest ten dzień, ten wyjątkowy dzień, jedyny w całym roku (choć ten się dopiero co zaczął!)
Niemniej jednak dziś postanowiłam uczcić urodziny tego mojego notatniko-pamiętniko-bloga ponieważ okazji do świętowania jest więcej. Właśnie kończę pierwszy semestr mojego Matera! Napisałam przed chwilą egzamin, dostałam wyniki z poprzedniego egzaminu - który ZDAŁAM!!! No i planuję wycieczkę do Granady... Tak więc zebrało się kilka powodów, żeby kupić Szampana a raczej Cava - czyli hiszpańskie wino musujące! W końcu raz się żyje!